Pogodynka
LATO: Sierpień daje nam ostatnie promyki ciepłego lata i pogoda dopisuje — no, zależy dla kogo. Wolontariusze podtykają zwierzakom pod nos miski z wodą, a odgłos włączonego wiatraka w biurze adopcyjnym dochodzi nawet do wybiegów.
Informacje
• Zachęcamy do adopcji postaci!
• Sprawdź przydatne linki: licznik słów i korektę!
Postać miesiąca
Ojej, nie mamy w czym wybierać, może pora zapełnić zakładki członków?

Objaśnienia

FABUŁA

Przemykają między nogami z ogonami w górach, gamą dźwięków budzą okoliczne ptactwo w promieniach kilku kilometrów, kopią dziury pod i za budami — życie zwierząt w schronisku „Pieskie Życie” nie było wcześniej usłane różami, ale zamiast smutnych pysków, wolontariusze widzą merdania ogonem i mokre nosy. Tutejsi czworonożni mieszkańcy wychodzą bowiem z założenia, że pieskie — i kocie — życie jest zbyt krótkie, żeby się smucić. Sekretne życie zwierzaków domowych rozwija się tuż przed oczami wolontariuszy i pracowników schroniska; ci zdają się nie zauważać, że zwierzęta znalazły doskonałe wyjście ze schroniska wykopanymi dołami. Nie widzą też tego, że odkryły pobliski magazyn, nazywany przez nich Graciarnią, gdzie mieści się zwierzęce serce spotkań zwierząt schroniska i handlu Scooby Chrupkami. Nie widzą, że koty zgrabnie przemykają między wybiegami i rozrzucają swoje kłaczki na pozornie zamkniętych wybiegach. Nie widzą, bo kiedy pojawiają się pracownicy schroniska i wolontariusze, każdy kojec jest na swoim miejscu, psy na powrót merdają wesoło ogonami, a koty ocierają się o nogi. I nie muszą widzieć — to mały sekret schroniska „Pieskie Życie”.

Na blogu „Pieskie Życie” gracz może wcielić się w postać psa lub kota żyjącego w polskim schronisku, prowadząc swoje własne życie poza oczami pracowników instytucji i odwiedzających. Sekretne doły są ścieżkami poza mury budynku prosto w samo serce miasta. Kłódki kojców to nie problem dla psich zębów. A zawieranie przyjaźni — nieważne, czy jest się psem, czy kotem — już zawsze będzie elementem schroniskowego życia.

FAQ
Q: Hmm, fabuła brzmi znajomo…
A: Tak! Blog, choć stworzony w całości przez nas, został zainspirowany animowanym serialem z 2010 roku „Pound Puppies: Psia Paczka”.
Q: Czy mogę stworzyć postać człowieka?
A: Choć postać wolontariusza czy pracownika schroniska miło będzie widziana jako NPC, to nie ma możliwości grania takową postacią. Wątki mogłyby być w końcu nieco okrojone, kiedy pisze się z garstką psów i kotów nierozumiejących ludzkiego języka (z wzajemnością). Ludzie, zresztą, według blogowych realiów, nie mają prawa wiedzieć, co robią schroniskowe zwierzaki, kiedy nie patrzą na nie o minutę za długo.
Q: W jakim kraju dzieje się akcja bloga?
A: W Polsce.
Q: Czy psy i koty mogą się ze sobą porozumiewać?
A: Jasne!
Q: Czy psy i koty dogadują się ze sobą?
A: Rzecz jasna dużo zależy od osobnika; wiadomo, nie każdy może lubić każdego. Ale tak, na naszym blogu psio-kocie kłótnie to jedynie mit. Dogadują się jak przedstawiciele swojego gatunku, a nawet zawierają ze sobą przyjaźnie.
Q: Czy pies może być partnerem z kotem?
A: Pod względem romantycznym — NIE. Tworzenie międzygatunkowych relacji przyjacielskich (lub wrogich) jest jednak wręcz zalecane.
Q: Czy postacie jednego gatunku (pies z psem, kot z kotem) mogą być partnerami?
A: Jasne!
Q: W jakim wieku postacie umierają?
A: Na potrzeby postarzeń przyjęliśmy, że umieralność zależy od gatunku i wielkości zwierzaka. Postacie będą więc naturalnie umierać po osiągnięciu takiego wieku:
Koty — 14 lat
Duże psy — 11 lat (wielkość np. owczarek niemiecki)
Średnie psy — 14 lat (wielkość np. welsh corgi pembroke)
Małe psy — 15 lat (wielkość np. yorkshire terrier).
Q: Jak wyglądają postarzenia na blogu?
A: Aby akcja szła swoim tempem, psy starzeją się co rok szybciej niż w realnym czasie. Dorosłe psy i koty są postarzane o rok co 6 miesięcy. Szczeniaki i kocięta (do 1 roku życia) są postarzane do wieku 1 roku za 3 miesiące od dołączenia. Później postarzane są jak dorosłe.
Q: Czy moja postać może mieć szczeniaki/kocięta?
A: Nie, postacie na blogu są wysterylizowane. Nie zmienia to faktu, że co jakiś czas na blog będziemy wrzucać mioty — będą to znajdki lub młode urodzone przez ciężarną sukę/kocicę, która trafiła w stanie błogosławionym do schroniska.
Q: Jak wyglądają mioty?
A: Mioty zostają ogłoszone w poście przez administrację. Następnie każdy może się do niego zapisać w komentarzu pod postem lub na kanale na naszym Discordzie. Miejsca są ograniczone, a wyglądy z góry określone — tak, żeby w miocie nie znalazł się równocześnie pies o wyglądzie doga niemieckiego i chihuahua. Na „poród” czeka się trzy tygodnie, podczas których każdy zapisany musi wysłać administracji formularz szczenięcia/kocięcia. Po tym okresie zwierzęta rodzą się fabularnie na blogu i można nimi pisać.
Q: Czym są Psismaczki?
A: Ha, śmieszna nazwa. „Psismaczki” to przysmaki, które mogą funkcjonować w schronisku jako… waluta. Można je dostać za wykonane zlecenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz